Szkoły w całej Polsce w związku z sytuacją epidemiologiczną pozostają zamknięte od kilku miesięcy, a czas domowej izolacji i brak kontaktu z rówieśnikami wpływa często niekorzystnie na kondycję psychiczną wielu uczniów, co jest największym problemem. Wsparcia w tym trudnym dla wszystkich czasie oczekują także niektórzy rodzice, dla których sytuacja związana z zapewnieniem dzieciom odpowiedniej opieki jest ogromnym wyzwaniem. Nauczyciele dokładają wszelkich starań, żeby wesprzeć i jednych i drugich, ale jak wiadomo czasami to nie wystarcza. W dobie komputerów i telefonów istnieje wiele form komunikowania się ze sobą, ale niestety nie zastąpi to bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami.
W tej trudnej dla dzieci sytuacji pewni chłopcy z grupy 0a wpadli na świetny pomysł, który stał się początkiem akcji, w którą zaangażowały się inne dzieciaki z obu oddziałów przedszkolnych. Stęsknieni za sobą koledzy, nie mogąc się ze sobą spotkać postanowili pisać do siebie listy, które następnie podczas spaceru z rodzicami wrzucali sobie do skrzynek. Pierwszy list napisał Szymon. Kuba, który znalazł list w swojej skrzynce był bardzo szczęśliwy i szybko odwdzięczył się przyjacielowi. Odpisał mu na list oraz zrobił dla niego zwierzakowe memo, ponieważ Szymon lubi zwierzaki. Wrzucił list koledze do skrzynki… i tak się zaczęła listowna przygoda…
Niesamowity pomysł najmłodszych uczniów zachwycił dorosłych, którzy chętnie włączyli się w akcję. Jedne dzieci pięknie pisały, inne wyrażały treści za pomocą rysunku, gdyż jeszcze nie potrafią pisać na tyle dobrze, aby stworzyć list. Nam wychowawcom dawało to możliwość dostrzeżenia postępów, jakie dzieciaki poczyniły w domu, a także powód do dumy, że mamy możliwość pracy z tak pomysłowymi dzieciakami. Wszyscy przecież za sobą tęsknimy, więc zachęcamy do włączenia się w akcję „ Dzieci listy piszą…” pozostałych uczniów i nauczycieli.
Sylwia Kielan